Jest jeszcze jedna rzecz o której musisz wiedzieć jak chcesz tworzyć oferty i materiały promocyjne odnoszące sukcesy. Jak powinna wyglądać zabójczo skuteczna oferta handlowa?
Za chwilę podam Ci zestaw rad jak układać słowa i zdania w Twoim tekście tak by maksymalnie współpracował ze wzrokiem czytelnika. Pamiętaj tylko, że przedstawione zasady za każdym razem musisz dopasować do medium którego używasz.
Poniższe zasady bardzo dobrze sprawdzają się w przypadku reklamy prasowej, e-maili, wysyłki bezpośredniej. Trochę większą elastycznością możesz wykazać się w przypadku stron www, a najwięcej swobody masz tworząc tekst na ulotkę lub billboard.
Pisz swoją ofertę lub materiał promocyjny jakbyś pisał artykuł dla gazety. Gazety zarabiają sprzedając informacje na piśmie. Dlatego do perfekcji opanowały sztukę zarządzania treścią i jej graficzną prezentację. Co takiego robią wydawcy gazet, a co powinieneś zastosować do swoich tekstów sprzedażowych?
Poniższe rady dotyczą przede wszystkim ofert papierowych.
Używaj czcionki szeryfowej tzn. najpopularniejszej z nich jest oczywiście Times New Roman, którą znajdziesz w każdym programie MS Word.
Stosuje jasne tło i ciemny kolor czcionki, odwrócenie kolorów np. białe litery na czarnym tle o wiele bardziej męczy oczy czytelnika i może poważnie obniżyć skuteczność Twojej oferty.
Nie zmieniaj rodzaju czcionki bez powodu. Jeżeli użyjesz kilka rodzajów czcionki w jednym tekście możesz poważnie zdezorientować i zmęczyć wzrok klienta.
Podziel swój tekst na kilka kolumn. Jeżeli np. piszesz swoją ofertę na stronie formatu A4 podziel tekst na tej stronie na 2 lub 3 kolumny. W tym celu możesz użyć funkcji edytora Word (Format Kolumny). Wynika to z faktu, że ludzki wzrok odruchowo kierowany siłą grawitacji przemieszcza się w dół czytanego tekstu.
Kilka wąskich kolumn bardziej ułatwia sprawę oczom niż długie zdania pisane od marginesu do marginesu. Regułą jest żeby szerokość kolumny nie przekraczała 50 znaków. (w MS Word można sprawdzić ilość znaków poprzez funkcję Narzędzia Statystyka Wyrazów) .
Dziel swoje teksty sprzedażowe na krótkie akapity nigdy nie twórz wielkich, zbitych bloków tekstu! To potrafi bardzo skutecznie odstraszyć od przeczytania nawet najlepszego tekstu. Każdy akapit opatrz osobnym nagłówkiem tak jakby była to zupełnie niezależna cześć tekstu.
Wyjustuj swój tekst tzn. wyrównaj kolumny i wiersze w swoim tekście. Wyjustowany tekst zwiększa granicą atrakcyjność Twojej oferty i jest przyjazny oku.
Możesz wyróżnić główny nagłówek jednak nie rób z niego olbrzyma, który zajmuje pół strony.
Umieszczaj nagłówek zawsze na początku oferty nad jej treścią nigdy pod spodem, z boku lub w jakimś innym dziwnym miejscu.
Nie rozdzieraj swojego tekstu obrazkami lub grafiką wstawioną w sam środek tekstu sprzedażowego (pisałem o tym wcześniej). Najlepiej to zrobić na samej górze pierwszej strony oferty, zaraz nad Twoim głównym nagłówkiem.
Twórz możliwie krótkie zdania. Niech Twoje najdłuższe zadnie składa się z maksymalnie 8 wyrazów.
Pisz tak prostym językiem jak to tylko możliwe. Wyszukane słówka może wyglądają ładnie i mogą świadczyć o Twojej inteligencji, ale na pewno nie zbudują dobrej komunikacji między Twoim klientem, a Twoją ofertą.
Wiem, że wiele osób myśli inaczej co widać w ofertach i na stronach www wielu Polskich firm. Ale zaufaj mi to nie zdaje egzaminu. Dotyczy to tekstów kierowanych do naprawdę szerokiej grupy odbiorców.
Mogą pojawić się odstępstwa od tej reguły jeżeli np. kierujesz swoją ofertę do nauczycieli, profesorów, naukowców. Wtedy naturalnie musisz dopasować język swojej oferty do swojej grupy docelowej.
Zwracaj się do swojego czytelnik bezpośrednio. Zauważyłeś już pewnie, że niemal od pierwszego zdania przeszedłem z Tobą na Ty. Mam nadzieje, że wybaczysz mi tą niegrzeczność, ale tak właśnie budujesz osobisty kontakt między Twoimi klientami a Tobą i Twoim tekstem sprzedażowym.
Nie rozdzielaj tekstu grafiką. Jeżeli dodajesz do swojej oferty lub tekstu reklamowego zdjęcie lub obrazek, zawsze umieszczaj go na górze strony. Najlepiej jeżeli umieścisz grafikę bezpośrednio nad nagłówkiem np. jako baner na całą szerokość strony.
Stosować jeszcze krótsze akapity niż te, które możesz zobaczyć w papierowej gazecie lub magazynie. Zauważyłeś już pewnie jak, krótkie są akapity na tej stronie. Staram się tworzyć akapity nie dłuższe niż 3 4 linijki. Tekst wydaje się wtedy lekki i łatwy do ogarnięcia przez czytelnika.
Jeżeli zastosujesz się do powyższej rady możesz pozwolić sobie również na pewną zuchwałość. Jeżeli stosujesz akapity nie dłuższe niż 3 linijki możesz zaryzykować użycie nie szeryfowej czcionki. Najlepiej niech to będzie Trebuchet lub Verdana.
Jeżeli chcesz przekazać jakąś szczególnie ważną korzyść lub informację dla klienta użyj ramki. Ludzie zazwyczaj przeczytają z uwagą wszystko co umieścisz w ramce.
Jeżeli to Internet jest Twoim polem walki o klienta możesz pozwolić sobie na kolejną zuchwałość. Zamiast dzielić tekst na kilka kolumn możesz zmieścić w jednym wierszu.
Dzieje się tak ponieważ w Internecie masz do przykucie uwagi czytelnika ma naprawdę kosmiczne znaczenie. Dlatego marketerzy Internetowi używają większych czcionek, które w rezultacie dają nie więcej niż 50 znaków w pojedynczej linii.
Wszystkie pozostałe zasady starej szkoły do których się nie odwołałem pozostają bez zmian. Pewne rzeczy, która sprawdzały się przez dziesięciolecia w marketingu i sprzedaży bezpośredniej po prostu nadal są najlepsze i najskuteczniejsze mimo postępu technologicznego.
Dlatego nie musisz obawiać się, że coś co sprawdzało się w kampaniach listowych lub w ogłoszeniach gazetowych w internecie już się nie sprawdzi.