Dobra atmosfera w pracy to klucz do sukcesu każdej firmy

Reklamowanie w gazecie – czy wciąż się opłaca?

Każda firma, przedsiębiorstwo, czy organizacja niezależnie od struktury i liczebności potrzebuje zdrowej atmosfery do prawidłowego funkcjonowania i rozwoju. Nic tak bowiem nie psuje efektywności jak słaba znajomość współpracowników i wynikające z niej konflikty, czy napięcia. Wiele z nich udaje się rozwiązać tylko w sposób nieformalny poznając drugiego człowieka prywatnie, w spokoju, bez presji czasu, przełożonych, bądź wyników, czyli poza miejscem pracy. Idealnym rozwiązaniem takich kwestii są imprezy firmowe, które pomagają „dotrzeć” oraz zintegrować pracowników. Jednak nie każda impreza firmowa jest w stanie zapewnić dostateczny poziom luzu, bliskości i czasu na swobodne interakcje o czym za chwilę.

Dobrymi sposobami aktywizacji, integracji oraz odpoczynku psychicznego dla pracowników są wszelkiego rodzaju gry i zabawy zmuszające ich do kooperacji lub rywalizacji. Najlepiej jednak, gdy łączą oba te elementy. Dobrym przykładem jest tutaj paintball, drużynowe gry sportowe, jazda na gokartach i tym podobne. Minusem jest to, że z takiej formy integracji wykluczeni mogą zostać pracownicy asportowi lub też posiadający problemy zdrowotne. Problem stanowi także brak czasu na swobodną interakcję między pracownikami zwłaszcza tymi zwaśnionymi. Możemy umieścić ich w przeciwnych drużynach, ale to zazwyczaj doprowadza do jeszcze większej niechęci. Natomiast włączenie ich do jednej drużyny może doprowadzić do złośliwości, wyłącznej koncentracji na zadaniu i nie dać odpowiedniej ilości czasu na rozmowę o wzajemnych problemach, antagonizmach czy niechęci. Mimo to integracja tego typu ma ogromne plusy: poza dobrą zabawą i niezłą odskocznią pozwala zobaczyć znajomych z pracy w zupełnie innym środowisku i przy zupełnie innych zadaniach.

Kolejną dobrą metodą na poprawienie atmosfery i zacieśnianie relacji pomiędzy pracownikami jest impreza firmowa w potocznie rozumianym wydaniu. Wspólne wyjście do klubu, baru lub pubu nie zapewnia jednak dostatecznej swobody z powodu obecności innych gości kompletnie nie związanych z firmą. Coraz częstszą praktyką jest więc wynajmowanie sal na organizację bankietów oraz firmowych potańcówek – zwłaszcza w dużych firmach, w których brakuje możliwości zebrania wszystkich pracowników w małym pubie. Jest to zdecydowanie najlepsze, ale też najdroższe wyjście. To w trakcie tego typu integracji dochodzi do największej intensyfikacji rozmów oraz interakcji między pracownikami. Nic nie integruje tak efektywnie, jak taneczny parkiet, dobre zabawa, wyśmienite jedzenie i zmrożony alkohol.

Pytanie jest proste: czym różni się taka zabawa od wesela? Oczywiście brakuje w niej takich tradycyjnych i symbolicznych rytuałów jak przywitanie młodych, rzut welonem, czy oczepiny. Organizowane są one przeważnie (podobnie jak w przypadku wesel) z pewnej konkretnej okazji. Może to być „ileś-lecie” firmy, chęć uczczenia dużego kontraktu, czy też pożegnanie prezesa/dyrektora/kierownika/pracownika (niepotrzebne skreślić) odchodzącego na emeryturę. Z tego powodu imprezy te przyjmują zazwyczaj pewną określoną strukturę. Rozpoczynają je przeważnie przemówienia zarządu, kierowników, czy kadry informujące o powodach wspólnej zabawy. Często zawierają podziękowania, a także nagrody i wyróżnienia dla niezwykle efektywnych pracowników i działów. Kończy je z reguły wspólny toast szampanem za jakiś wyznaczony cel lub osobę. Przeważnie, a zwłaszcza, gdy jest to „ileś-lecie” firmy na salę wjeżdża również tort.

Co jako wodzireje możemy wtrącić między taniec, rozmowy, jedzenie oraz spożywanie trunków wyskokowych? Są to oczywiście podobne zabawy do tych organizowanych na oczepinach (wykorzystujące krzesła, balony, sznurki, kartki itd.). Ponadto świetnie sprawdza się karaoke, „przechodzenie pod poprzeczką/sznurkiem”, konkursy, czy prezentacje multimedialne zawierające filmy i zdjęcia z pracy. Jakie są zalety tego typu imprez? Przede wszystkim odpowiednie proporcje między odpoczynkiem przy stole, a zabawą, które wyznaczają sobie sami goście. Dodatkowym atutem jest także dobrowolność udziału w zabawach (o ile sam szef autorytarnie nie wyznacza osób do poszczególnych gier). Wielokrotnie na tego typu imprezy przychodzi się z osobą towarzyszącą, więc współpracownicy mogą się lepiej poznać od strony prywatnej i życia rodzinnego, a poszczególne interakcje między pracownikami można zaplanować poprzez odpowiednie rozmieszczenie ich przy stołach. Jak widać same plusy!

Oczywistym jest fakt, że rodzaj integracji pracowników musi być zawsze dostosowany do ich liczby, zażyłości, a także ogólnej specyfiki firmy i jej działalności. Najlepiej jest jednak łączyć różnego rodzaju zabawy, aby móc poznawać siebie w zróżnicowanych warunkach. Wiadomo przecież nie od dziś, że nie samą pracą żyje człowiek, a odrobina rozrywki i radości potrafi całkowicie zregenerować zużyte baterie z korzyścią zarówno dla pracowników, jak i pracodawców.

Dodaj komentarz